środa, 4 lipca 2012

Zapowiedź : 6 miesięcy przed

 - Stella! - krzyknęła na mnie mama z dołu - Co się tak grzebiesz?!
- Już idę mamo - odkrzyknęłam i powoli zaczęłam zbierać się do szkoły. Spakowałam książki do torby włożyłam ją na ramię i szybko zbiegłam po schodach. Pocałowałam mamę w policzek i wybiegłam z domu. Przed domem stała Katie, jak co rano miała w ręce kawę ze Starbucksa i pączki.
- Dzisiaj mam mokkę! - krzyknęła kiedy tylko do niej podeszłam.
- No ale po co się tak drzeć? - pokręciłam głową z rezygnacją i wzięłam od niej kawę - Mm dobra. Powinnaś częściej ja przynosić. - Wyszczerzyłam zęby do dziewczyny i zaśmiałam się cicho.
   Lekcje mijały mi wyjątkowo szybko, co było dziwne bo zwykle we wtorki dłużyły się w nieskończoność. Siedziałam sobie spokojnie na Angolu kiedy - z tego co mi opowiadali - zemdlałam. Obudziłam się dopiero w szpitalu.
- Przepraszam ale co ja tutaj robię? - zapytałam jedną z pielęgniarek.
- Przywieźli cię ze szkoły słoneczko poczułaś się gorzej i zemdlałaś.
- Emm, a ktoś wie czemu zemdlałam?
- Tak wiemy, ale to troszkę dziwnie zabrzmi i nie wiem czy jestem odpowiednią osobą by Ci to powiedzieć - pielęgniarka westchnęła i wyszła z sali.
" co mi może być? " - zapytałam sama siebie w myślach.

------------------------------------------------------------------
Co myślicie o takiej zapowiedzi? Mi się nawet wydaje Ciekawa, ale to mi... XD